Śląskie na wysokich obrotach – blisko 120 załóg w Rajdzie Śląska 2019
Znamy już wszystkie szczegóły dotyczące Rajdu Śląska 2019, w tym także te najważniejsze, czyli ile załóg i jakimi samochodami będzie się ścigać na odcinkach specjalnych województwa w weekend 6 i 7 września. W tegorocznej edycji zawodów organizowanych przez Automobilklub Ziemi Tyskiej ponownie będą rywalizować uczestnicy trzech cykli: Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, Motul HRSMP (samochody historyczne) oraz Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. Obsadę tego motoryzacyjnego święta poznaliśmy dziś na Stadionie Śląskim podczas konferencji prasowej z udziałem Jakuba Chełstowskiego, Marszałka województwa śląskiego, który objął Rajd Śląska honorowym patronatem.
Mistrzowie ze Śląska i efektowne samochody
Do walki o punkty przystąpi cała czołówka krajowego czempionatu, w tym dwie załogi, które walczą o tytuł mistrzowski, czyli Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk (148 pkt, Skoda Fabia R5) oraz dwukrotni triumfatorzy Rajdu Śląska – Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (114 pkt, Ford Fiesta R5). Łącznie w najszybszych i najbardziej zaawansowanych rajdówkach klasy R5 zgłosiło się aż 11 załóg. W tym gronie są także zawodnicy z województwa śląskiego, m.in. reprezentanci ORLEN Team – Kacper Wróblewski i Jacek Spentany, a także doświadczony pilot Zbigniew Cieślar, który pojedzie z Łukaszem Byśkiniewiczem Hyundaiem i20 R5. W takiej samej rajdówce na trasy powraca Zbigniew Gabryś, który utworzy załogę z mistrzem Polski Robertem Hundlą. Kolejni Ślązacy na liście zaprezentują kibicom ciekawe samochody. Mistrz Polski z sezonu 2015 i aktualny wicelider europejskiego czempionatu Łukasz Habaj wsiądzie do Fiata Seicento Abarth – mocnej wersji samochodu produkowanego kiedyś w Tychach. Z kolei Dariusz Poloński i Łukasz Sitek wystartują napędzanym na tylne koła Fiatem 124 Rally Abarth. Warto również odnotować powrót kolejnego zawodnika z regionu, którym jest Jarek Szeja – mistrz Czech w grupie N z 2016 roku. Ciekawostką jest także start 18-letniego Kuby Greguły. Tym samym reprezentant Subaru Poland Rally Team zaliczy pierwszy w karierze start w rundzie RSMP.
Rajdowa podróż w czasie
Rajd Śląska będzie gratką także dla fanów klasycznej motoryzacji. Podobnie jak w ubiegłym roku trasę zawodów pokonają załogi w rajdówkach sprzed lat rywalizujące w ramach Motul HRSMP. Samochody są bardzo różnorodne – od konstrukcji z lat 60. XX w. po mocne auta z lat 90, więc dla zachowania zgodności historycznej podzielono je na grupy wiekowe. Nie jest więc tak, że załoga Syrenki ściga się bezpośrednio z zawodnikami w Porsche czy Subaru. Rajd Śląska to przedostatnia runda Motul HRSMP. Na finiszu sezonu liczy się każdy punkt, więc start zapowiedzieli praktycznie wszyscy uczestnicy tych mistrzostw. Z trasami na Śląsku zmierzą się 22 załogi w historycznych samochodach. 18 z nich powalczy o punkty, a cztery pokonają odcinki bez pomiaru czasu, zbierając doświadczenie. Pozycji lidera Historycznej Klasyfikacji Generalnej bronić będzie duet Robert Luty/Marcin Celiński w Subaru Legacy. Kibice zobaczą w akcji także takie auta jak: Porsche 911 SC (załoga Zaleski/Szadkowski), Fiat 125p Monte Carlo (załoga Kiepura/Galle), Fiat Ritmo Abarth (duet Skrzypek/Marczewski), czy też Syrena 104, której niezawodność na oesach potwierdzają Curyło i Skwarek. Wzrok kibiców przyciągnie z pewnością rajdówka Marka Sudera, czyli Ford Sierra Cosworth 4×4 w barwach zespołu niezapomnianego wielokrotnego mistrza Polski Mariana Bublewicza.
Lokalne mistrzostwa, prawdziwa walka
Zgodnie z regulaminem uczestnicy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska pokonają krótszą trasę. Trzecia tegoroczna runda tego cyklu liczy osiem oesów, a ich łączny dystans to blisko 50 km. W tej rywalizacji, rozgrywanej jako Rajd Mikołowsko-Żorski, weźmie udział 37 załóg. W komplecie stawi się cała pierwsza piątka klasyfikacji, w tym tegoroczni debiutanci – załoga Michał Rokita/Wojciech Habuda (Renault Clio), którzy po dwóch rundach cieszą się zaskakującym, ale i zasłużonym prowadzeniem w tabeli. Oprócz Rokity z Habudą – zwycięzców poprzednich zawodów – 50. Rajdu Festiwalowego, o komplet punktów powalczą także Adam Sroka i Krystian Woźniak, czyli triumfatorzy Rajdu Ziemi Głubczyckiej – inauguracyjnej rundy mistrzostw Śląska 2019.
W hołdzie powstańcom śląskim
Łącznie, we wszystkich trzech cyklach, zgłosiło się 115 załóg, w tym 32 w szybkich i efektownych samochodach z napędem na cztery koła. Tegoroczny Rajd Śląska jest również elementem obszernego programu obchodów 100-lecia Powstań Śląskich. Zawodnicy rozpoczną rywalizację z Placu Wolności w Mysłowicach. To właśnie w tym mieście wydarzenia sprzed 100 lat zapoczątkowały I Powstanie Śląskie – zryw, który zapisał się nie tylko w historii regionu, ale i całego kraju. Z Mysłowic rajdówki ruszą do Mikołowa, gdzie zawodnicy będą się ścigać na zamkniętej i zabezpieczonej trasie w centrum miasta. Następnie rajdowcy zmierzą się w Kryterium 100-lecia Powstań Śląskich, czyli widowiskowym, odcinku przy Stadionie Śląskim. Szybkie nawroty wokół beczek, poślizgi dookoła ronda i iskry sypiące się z hamulców, to tylko część wieczornego spektaklu. Legendarny „Kocioł czarownic” ponownie będzie bazą Rajdu Śląska, więc właśnie tu kibice będą mogli z bliska zobaczyć pracę rajdowych mechaników przygotowujących rajdówki do wyjazdu na trasę. Zgodnie z programem rajdu 7 września załogi i samochody w akcji będzie można dwukrotnie zobaczyć na odcinkach specjalnych w miejscowościach Kiczyce (powiat cieszyński), Jastrzębie-Zdrój, Warszowice i Suszec (powiat pszczyński). W przerwie między pętlami zawodnicy odwiedzą serwis na Stadionie Śląskim. Rajd tradycyjnie zakończy meta na rynku w Żorach. Pierwsze załogi pojawią się tam tuż po godzinie 19, a najlepsi zawodnicy Rajdu Śląska odbiorą pamiątkowe puchary.